QBA59
upa-collective
Posts: 386
|
Post by QBA59 on Aug 10, 2006 8:49:33 GMT 1
|
|
QBA59
upa-collective
Posts: 386
|
Post by QBA59 on Oct 3, 2006 19:07:19 GMT 1
|
|
QBA59
upa-collective
Posts: 386
|
Post by QBA59 on Nov 22, 2006 1:06:22 GMT 1
KONSULTACJE SPOLECZNE: Projekt ustawy
DO: Departamentu Ładu Przestrzennego Ministerstwo Budownictwa
W zwiazku z konsultacjami społecznymi nowelizacji lub projektu Ustawy o Planowaniu Przestrzennym pozwalam sobie przeslac pare uwag i pomyslow. Okres konsultacji spolecznych tak waznego aktu prawa wyznaczony na jeden miesiac jest straowczo zbyt krotki. Wiele proponowanych w projekcie zmian jest bardzo potrzebnych i bardzo dobrze ze maja szanse juz niedlugo stac sie prawem obowiazujacym.
1. publikacja i upowszechnianie monitoringu z. p. Bardzo dobrym rozwiazaniem wydaje sie oddzielenie czesci analitycznej opisujacej stan istniejacy od planowania zagospodarowania (aktow stanowiacych). Z uwagi na zlozonosc danych wydaje sie zasadne aby tego rodzaju zmienne „bazy danych” byly sporzadzane elektronicznie co umozliwi szybkie nanoszenie i zmiane danych. Bardzo wazna bedzie rola informacyjna analiz przestrzennych i tu wartoby dodac w ustawie do zapisu o „informacji publicznej” (Art. 11 ust.2) nakaz publikowania wynikow tych analiz w internecie. W mniejszych gminach w prostej postaci plikow graficznych i tekstowych a wiekszych miastach (np. powyzej 250000 mieszkancow) w postaci zintegrowanych baz danych GIS z prostym, intuicyjnym interfejsem graficznym dostepnym przecietnemu mieszkancowi. (Przykladowo w Warszawie zapoczatkowano -miejmy nadzieje- taki system prezentujac dwa zdjecia lotnicze z 1945 i 2005 na stronach urzedu miasta. Dostepna jest tez ortofotopapa z podzialami wlasnosciowymi gruntow, ktora w przyszlosci moglaby zostac uzupelniona o plany zagospodarowania przestrzennego czy ich projekty.) Moznaby zastanowic sie czy nie nalezaloby w ustawie nakazac publikacji (obok tradycycjnych sposobow) takze projektow planow zagospodarowania przestrzennego i nowych upublicznionych decyzji administracyjnych WZiZT podlegajacych konsultacjom spolecznym. Wiele analogicznych rozwiazan opartych na partycypacji spolecznej przez internet prezentowanych bylo na II Kongresie Urbanistyki Polskiej przez pania Jadwige Brzuchowska z Biura Planowania Wrocławia. Mysle ze wprowadzenie w Polsce odgornie nakazu publikacji w sieci opracowan planistycznych lub ich projektow (na utapie prac, wylozenia) wplyneloby bardzo pozytywnie na odbior spoleczny i przejrzystosc procesow planistycznych a co za tym idzie zwiekszylo partycypacje spoleczna w planowaniu w Polsce. Jest ona niestety wciaz jest bardzo niska i glownie nastawiona na negowanie i to juz po fakcie rozwiazan planistycznych. Inna sprawa jest hermetycznosc zapisow opracowan ktora powinna miec jakies przetlumaczenie na „jezyk zwyklych ludzi”- ten problem takze nalezy umocowac w ustawie. Widze jeszcze jeden pozytywny aspekt monitoringu przestrzennego. Wprowadzenie raportow moze byc pomocne w sledzeniu roznorodnych zmian w zagospodarowaniu przestrzennym na terenie calego kraju czy mniejszych jednostek terenowych. Wymaga to jednak juz na wstepie wprowadzenia skoordynowanego systemu (byc moze standardow informatycznych) ktore umozliwiłyby sumowanie i edycje wynikow poszczegolnych raportow.
2. WZiZT, Urban Sprawl Dobrym pomyslem jest likwidacja decyzji lokalizacyjnych WZiZT po okresie przejsciowym. Ten administracyjny tryb przyzwalania na inwestycje jest w obliczu notorycznego braku planow bardzo popularny a swoja natura i arbitralnoscia wplywa bardzo negatywnie na rozwoj przestrzenny miast i terenow wiejskich. Obecnie decyzje o WZiZT w duzej mierze przyczyniaja sie do rozpraszania zabudowy w obszarach metropolitarnych miast gdzie presja inwestycyjna jest bardzo wysoka. Trzebaby tez zabronic sporzadzania wycinkowych planow zagospodarowania dla niewielkich terenow „pod inwestycje” na terenach niezabudowanych. Taki sposob planowania przestrzennego jest kpina z zalozen ustawy. Mozna to uczynic poprzez wyznaczenie minimalnej powierzchni jaka obejmuje plan zagospodarowania przestrzennego.
3. Studia UiKZP, Urban Sprawl, plany kierunkowe W projekcie nowelizacji/ustawy proponuje sie wygasniecie po okresie dwoch lat studiow uwarunkowan i kierunkow zagospodarowania przestrzennego. Bedzie to prawdopodobnie bardzo bolesne dla niektorych gmin w kontekscie tego ze utraca swoj caly niewielki dorobek planistyczny lecz wydaje sie nieuniknione ze wzgledu na ujawniane czesto wady tego rodzaju istniejacych opracowan planistycznych. Rozlegle obszary inwestycyjne przekraczaja wielokrotnie rzeczywiste potrzeby rozwojowe. Prowadzi to do rozlewania sie zabudowy i wspiera szkodliwe aspekty procesu suburbanizacji. I wszystko to dzieje sie w swietle obowiazujacego prawa. Proces sporzadzania planow kierunkowych i miejscowych planow zagospodarowania przestrzennego musi w jakis sposob zostac pozbawiony naciskow na sporzadzajacego ze strony wladz gminy lub inwestorow. Duza tu napewno bedzie rola Izby Urbanistow i byc moze trzeba bedzie odbierac uprawnienia osoba postepujacym niezgodnie z etyka zawodowa. W przeciwnym razie nowowprowadzone plany kierunkowe beda znow alokowaly zbyt duza ilosc terenow pod inwestycje (jak to sie dzieje nieprzerwanie juz od „optymistycznuych” lat 1970tych) i nie zmieni sie nic istotnego jesli chodzi o powstrzymanie postepujacego szkodliwego procesu rozpraszania zabudowy w Polsce. Bardzo ciekawe tezy wysuwa pani dr Barbara Bańkowska w tomie 7 biblioteki urbanisty – „Problem Suburbanizacji”. Szczegolnie cenna jest jej teza mowiaca o tym iz „inercja ustalen planistycznych, dotyczaca przeznaczenia terenow, jest pochodna prognoz lezacych u podstaw planów miejscowych obowiazujacych z mocy ustaw do 1 stycznia 2004 roku;” Taki nastawiony na rozwoj na „zielonych polach” sposob gospodarowania przestrzenia jest nie do przyjecia w swietle wspolczesnych tendencji planowania gdzie wiekszy nacisk kladzie sie na ponowne uzycie czy przeksztalcenia istniejacych juz terenow zainwestowania, ktorych mamy juz przeciez w Posce pod dostatkiem. Oszczednosc w gospodarowaniu przestrzenia jest takze uzasadniona slabymi prognozami demograficznymi i potrzeba polepszenia srodowiska zycia mieszkancow, ktora bedzie istotnym skladnikiem sukcesu gospodarczego miast i regionow. Kluczowa jest odpowiedz na pytanie: Jak uniknac przeniesienia nadmiernej ilosci obszarow zarezerwowanych w Studiach UiKZP pod inwestycje do nowych dokumentow planow kierunkowych? W tym kontekscie niepokoi Artykuł 94 ustep 4 i 5. Po wygasnieciu WZiZT i Studiow UiKZP powinien, w obliczu nieuchwalenia nowych planow (dla terenow rozwoju zabudowy), nastapic zupelny zakaz inwestycji na terenach rozwoju gminy, ktora nie zdazyla z uchwaleniem planów. Gminy powinny miec pełną swiadomosc ze tak za trzy lata bedzie i wyznaczyc w planach kierunkowych rozne obszary zabudowy. Trzeba sie zastanowic w jaki sposob jest mozliwe zdyscyplinowanie gmin w tym wzgledzie.
4. Instrumenty Przedstawiony do konsultacji spolecznych projekt zmian w systemie planowania przestrzennego niezaleznie od tego czy bedzie to nowelizacja czy nowa ustawa jest krokiem w dobra strone jesli chodzi o zawarte w nim rozwiazania. Potrzebne sa elastyczne instrumenty (prawne, ekonomiczne) skoncentrowane na rozwiazywaniu zdiagnozowanych an danym obszarze problemow. Tutaj duza pomoca moze byc analiza instrumentarium planistycznego wypracowanego przez ostatnie trzy dzisieciolecia w obliczu programow rewitalizacyjnych, globalizacji i „zmiany strukturalnej” w Niemczech zachodnich i wschodnich. Doswiadczenie pokazuje ze tam udalo sie z powodzeniem zastosowac takie rozwiazania w warunkach postsocjalistycznych na terenach wschodnich landow. Wiele moznaby zdzialac korzystajac z dobrych intrumentow niekoniecznie opierajac sie na planowaniu ustawowym, ktorego stworzenie zajmie nam jeszcze duzo czasu.
5. Kryteria ilosciowe wyznaczania obszarow silnie i slabo zurbanizowanych Wydaje sie ze prog 50 tysięcy mieszkancow na „obszarze” miasta lub gminy moze byc nieprecyzyjny (Rozdzial 1, Art. 10 i 11). Trzebaby chyba zdefiniowac co to jest obszar miasta lub gminy (granice administracycjne dzielnic?, wsi? zabudowy? osiedli?), lub tez uzaleznic wyznaczenie takich obszarow od faktycznej morfologii ocenianych obszarow a nie liczby ich mieszkanicow.
6. Jesli bedzie to mozliwe to lepsza dla odbioru spolecznego bylaby nowelizacja ustawy niz calkowicie nowa ustawa. Jednak jesli nowelizacja nie jest wykonalna ze wzgledow legislacyjnych lub politycznych to lepiej chyba bedzie wdrozyc ten projekt nowej ustawy niz bazowac na obecnie obowiazujacej ktora wyrzadza duzo zla naszej przestrzeni. Ta zmiana nie moze byc jednak koncem prac nad systemem planowania przestrzennego w Polsce. Potrzebna wielka reforma calego systemu planowania przestrzennego, przeprowadzona z udzialem srodowisk zawodowych i samorzadowych. Projekt musi byc dyskutowany, poprawiany i byc kompromisem pomiedzy roznymi celami i opiniami. Trzeba przekonywac samorzady i inwestorow ze planowanie bedzie dla nich korzystne. Potrzebne sa zmiany w ustawach wspoldzialajacych z ustawa o pizp. Szczegolnie trzeba zajac sie sprawa finansowania gmin. Moze nawet w tym samym pakiecie ustaw. W dluzszej perspektywie czasu konieczne beda zmiany w konstytucji aby system planowania przestrzennego mogl dobrze funkcjonowac.
7. zgodnosc z dokumentami wyzszego rzedu Art. 10, ust. 2) sformuowanie „prowadzi sie analize zgodnosci” powinno chyba zostac uzupelnione o wynikajacy z ewentualnej niezgodnosci nakaz wprowadzenia takiej zgodnosci aby caly system planowania byl spojny.
8. mpzp, tereny wymagajace rewitalizacji Według projektu obowiazkowe ma byc sporzadzanie planów miejscowych dla terenow wymagajacych rewitalizacji (Art 22 ust.8 ). Budzi to obawy gdyz wiele z tych terenow znajduje sie na obszarach zabudowanych i jesli zgodnie z Art. 16 ust 1 bylyby wlaczone w planie kierunkowym do obszarow zachowania badz uzupelniania zabudowy nie wymagalyby sporzadzania mpzp. W takim wypadku brak planu miejscowego (do czasu jego uchwalenia) blokowalby prawdopodobnie rozpoczecie procesu rewitalizacji co przy katastrofalnym stanie fizycznym, gospodarczym i spolecznym obszarow problemowych moze byc brzemienne w skutkach.
9. standardy urbanistyczne Ministerstwo Budownictwa powinno wprowadzic krajowe standardy urbanistyczne nie w ciagu 3 lat tylko jak najszybciej bedzie to mozliwe. Wtedy bedzie mozna jeszcze zanim odejdzie WZiZT sprawdzic czy taki system planowania (tzn. standardy zamiast planow na obszarach zabudowanych) dziala. Jesli nie to bedzie jeszcze troche czasu na wprowadzenie nowych rozwiazan. Regionalne standardy powinny byc wprowadzane na szczeblu regionalnym zgodnie z zasada subsydiarnosci. Mozna sie zastanowic nad wprowadzenim jeszcze standardow subregionalnych.
10. uzgodnienia, opiniowanie, harmonogramy Byc moze rozwiazaniem, ktore jeszcze skrociloby procedure sporzadzania planow byloby zastapienie uzgadniania projektow planow kierunkowych i miejscowych (Art. 19 ust. 5 i 6, Art. 26 ust. 6 i 7) jedynie opiniowaniem ich przez jednostki wyzszego niz gminy szczebla. Przykladowo jesli w ciagu 2 tygodni nie byloby uwag to gmina moglaby przyjac ze projekt planu zostal zaakceptowany i przystapic do dalszej pracy nad jego uchwaleniem. Jesli po wyznaczonym terminie z urzedu powiatowego czy wojewodzkiego nadeszlyby jakies zmiany to urzedy te przynajmniej przejmowaly by skutki finansowe wprowadzania zmian. Terminy ustalane w harmonogramie uchwalania planow miescowych (Art 17 ust. 1) moga wplynac na znaczne uporzadkowanie polityki planistycznej gmin jednakze harmonogramy moga byc niespelnione ze wzgledu na uwarunkowania niezalezne od gmin, co poczac w takim wypadku?
11. Plan kierunkowy musi uwzgledniac strategie rozwoju gminy. Czyli strategia musi byc sporzadzona zanim powstanie plan kierunkowy – jest warukiem jego powstania. Strategia rozwoju gminy powinna zawierac realistyczne prognozy demograficzne i gospodarcze z ktorych wynikalby ocena potrzeb rozwojowych gminy. Grunty przeznaczone pod zainwestowanie powinny byc w trakcie prac na planem kierunkowym ograniczone w razie stwierdzenia niezgodnosci studium – strategia rozwoju. W razie stwierdzenia niezgodnosci realiow (monitoring, strategia) z prognozami rozwojowymi (zbyt duza alokacja terenow inwestycyjnych w planie kierunkowym) gmina musialaby sie liczyc z bardzo dotkliwymi karami finansowymi (wstrzymanie przekazywania naleznych jej srodkow z gory, zarzad komisaryczny).
Podsumowujac chcialbym zwrocic uwage na role systemow informatycznych ktore moga znacznie ulatwic planowanie szczegolnie w czesci analizujacej zmiany w przestrzeni (raportu o stanie zagospodarowania). Najwazniejsze z uwagi na rozwoj zrownowazony sa dwa zadania jakie musi stawiac przed soba nowe prawo w dziedzinie planowania przestrzennego: -ochrona terenow otwartego krajobrazu przed bezmyslnym zainwestowaniem; i -doprowadzenie do obnizenia cen i dostepnosci dla budownictwa terenow w obrebie miast (szczegolnie w obliczu „glodu mieszkaniowego”). Sam rozwoj gospodarczy moze odbywac sie w warunkach rozproszenia zabudowy (nie liczac sie z kosztami infrastrukturalnymi, ekologicznymi czy spolecznymi) badz tez w warunkach koncentracji zabudowy na terenach juz zainwestowanych. Prawdopodobnie aktywnosc ekonomiczna bedzie rosła niezaleznie od rodzaju zagospodarowania przestrzennego. W duzej mierze od urzedow centralnych panstwa zależy to jak się rozwoj przelozy na jakosc przestrzeni. To jaka droga podazymy jest uzaleznione w duzym stopniu od naszego prawa ale tez od pewnej kultury planistycznej i budowlanej, ktora musimy stworzyc. Ten proces zabierze nam z pewnoscia duzo czasu wiec bardzo wazna jest tu rola edukacji architektoniczno-przestrzennej dzieci i mlodziezy (w szkolach i na zajeciach pozalekcyjnych) a takze doroslych, w tym politykow (poszerzanie horyzontow, prawdziwe konsultacje spoleczne). Obecnie przecietny obywatel poznaje wyrywkowo mechanizmy planowania dopiero gdy chce cos wybudowac a planowanie przestrzenne odbierane jest przez spoleczenstwo bardzo negatywnie jako zupelnie niepotrzebne zakazy. Bedzie nalezalo to sukcesywnie zmieniac.
Jakub Buchalik wrzesień 2006
|
|